Globalna perspektywa: czy nieruchomości handlowe w odwrocie?

Czy nikt nie chce inwestować w galerie?

Nie tylko w Polsce restrykcje z powodu COVID-19 mocno dotknęły branżę hotelową i handlową. Warto sprawdzić, jak to wpływa na globalny popyt ze strony inwestorów.

 

We wszystkich rozwiniętych gospodarkach, do których zalicza się również Polska, sektorowy bilans pandemii koronawirusa wygląda mniej więcej podobnie. Najbardziej ucierpiała branża turystyczna, fitness i hotelowa, a także tradycyjny handel (m.in. w galeriach). Podczas pandemii szybciej rozwijał się natomiast handel internetowy oraz sektor rozrywki online. Wspomniane zmiany miały wpływ na decyzje inwestorów nieruchomościowych. W przypadku Polski, można było zauważyć wzrost zainteresowania branżą magazynową, o czym już pisaliśmy nieco wcześniej. Warto natomiast sprawdzić, jak wpływ pandemii COVID-19 na decyzje inwestorów wygląda w perspektywie globalnej. To ciekawe pytanie, na które odpowiadają informacje z branżowych opracowań.

W ujęciu globalnym bardziej straciły biura niż galerie …

Skoro mówimy o globalnej perspektywie, to warto nadmienić, że po jej uwzględnieniu PKB wszystkich gospodarek świata skurczył się o mniej więcej 4,3% w 2020 r. Był to najgorszy wynik w całej współczesnej historii gospodarczej. Wśród największych gospodarek tylko Chiny mogły się pochwalić sporym wzrostem PKB jak na ubiegłoroczne warunki (+2,0%). Strefa Euro doświadczyła natomiast o wiele większego kryzysu (-7,4% PKB), aniżeli Stany Zjednoczone (-3,6%) oraz Japonia (-5,3%).

Świadomość różnic w gospodarczych skutkach pandemii jest ważna, ponieważ wszystko wskazuje na to, że dane dotyczące między innymi Chin mocno wpłynęły na globalny poziom wyników inwestycyjnych. W tym kontekście ciekawe wydają się wnioski znanej firmy Savills, która oceniła udział poszczególnych sektorów w wartości inwestycji nieruchomościowych z 2019 r. oraz 2020 r. Eksperci Savills po zbadaniu uznanej bazy danych Real Capital Analytics stwierdzili następujące zmiany:

- sektor biurowy - spadek udziału w globalnych inwestycjach z ok. 35% (2019 r.) do ok. 33% (2020 r.)

- sektor mieszkaniowy - wzrost udziału w globalnych inwestycjach z ok. 26% (2019 r.) do ok. 28% (2020 r.)

- sektor przemysłowy - wzrost udziału w globalnych inwestycjach z ok. 17% (2019 r.) do ok. 21% (2020 r.)

- sektor handlowy - utrzymanie udziału w globalnych inwestycjach na tym samym poziomie w 2019 r. i 2020 r. (ok. 14%)

- sektor hotelowy - spadek udziału w globalnych inwestycjach z ok. 8% (2019 r.) do ok. 5% (2020 r.)

Oczywiście, trzeba pamiętać, że czym innym jest wartość nowych inwestycji i udział w niej oraz wynik podmiotów działających w danym sektorze. Chodzi przede wszystkim o mocno dotkniętą przez pandemię branżę hotelową i handlową. Wyniki innego badania, które pod koniec minionego roku przeprowadziła firma Colliers International wskazują jednak, że całkiem spora część wśród pytanych 300 globalnych inwestorów wskazywała nieruchomości hotelowe i handlowe jako swój cel na 2021 r. Może to wynikać z faktu, że inwestorzy po prostu będą szukali ciekawych okazji cenowych licząc na mocne odbicie gospodarcze w drugiej połowie 2021 r. oraz kolejnych latach.

Eksperci wcale nie spodziewają się biurowej katastrofy

Wyniki analizy przeprowadzonej przez firmę Savills są ciekawe również dlatego, że pokazują one globalne znaczenie poszczególnych sektorów nieruchomościowych w kontekście inwestycji. Dzięki takiej perspektywie, można na przykład dowiedzieć się, że mimo spadków odnotowanych w minionym roku to właśnie biura wciąż były najważniejszym celem inwestycyjnym. W ujęciu globalnym istotne pozostawały również inwestycje w sektor mieszkaniowy oraz przemysłowy (m.in. magazyny i hale produkcyjne). Nieruchomości z sektora hotelowego oraz handlowego miały o wiele mniejsze znaczenie. Wpłynęło to pozytywnie na łączny bilans epidemicznego kryzysu w zakresie inwestycji nieruchomościowych. Okazało się bowiem, że dwa mocno dotknięte przez pandemię sektory nie są wiodące pod względem sumy inwestowanych środków.

Jeżeli natomiast chodzi o biura jako główny rodzaj aktywów inwestycyjnych, to warto wspomnieć o perspektywach na 2021 rok. Mianowicie, eksperci Savills nie spodziewają się załamania w tym sektorze pod względem wartości nowych inwestycji. Inwestorzy prawdopodobnie będą jednak zwracać większą uwagę na nieruchomości biurowe w najlepszych lokalizacjach, które cechują się mniejszym ryzykiem. Największym beneficjentem zmian na rynku w 2021 r. ma być branża logistyczna. Ze względu na duże zainteresowanie inwestorów, mogą jednak pojawić się problemy ze znalezieniem odpowiednich nieruchomości do zakupu. Na obecnej sytuacji skorzysta także rynek mieszkaniowy wspierany przez niskie oprocentowanie kredytów. Warto także wspomnieć o nowych i perspektywicznych rodzajach aktywów nieruchomościowych. Do tej grupy należą między innymi centra danych (data center).