Rewolucja w planowaniu przestrzennym tym razem się uda?

Tym razem plany przestrzenne czeka rewolucja?

Cały polski system planowania przestrzennego jest daleki od ideału. Dlatego często mówi się o jego zmianach. Teraz nabrały one realnego charakteru.

Jeżeli chodzi o rodzimy system planowania przestrzennego, to wśród teoretyków i praktyków panuje zgoda co do jego licznych wad oraz niedociągnięć. Już od dłuższego czasu mówi się o konieczności przeprowadzenia zasadniczych zmian. Niektóre propozycje zakładają na przykład ograniczenie znaczenia decyzji o warunkach zabudowy albo nawet ich całkowitą likwidację. Nie można wykluczać, że w przyszłości dojdzie właśnie do takich, dość radykalnych zmian. Ich prawdopodobieństwo niedawno wzrosło. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało bowiem projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (UD369), który wprowadza kilka istotnych modyfikacji w zakresie polityki planistycznej. Eksperci portalu 4FS.pl postanowili dokładniej przyjrzeć się temu, co zamierza zmienić rząd. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zostanie uchwalona w kształcie podobnym do obecnej propozycji.

Projekt zmian może niebawem trafić do Sejmu oraz Senatu

Jeszcze przed omówieniem najważniejszych zmian przepisów, które zawiera Projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (UD369) warto sprawdzić, czy prace legislacyjne nad nim już się kończą. Informacje z Rządowego Centrum Legislacji wskazują, że w połowie grudnia 2022 r. analizowany projekt znajdował się na etapie obrad Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Zatem znowelizowane przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym mogą wejść w życie przed wyborami parlamentarnymi z jesieni 2023 roku. Warto dodać, że projekt oznaczony w RCL jako UD369 przewiduje wprowadzenie wielu zmian w ciągu 30 dni od publikacji ustawy.

Dla niektórych zmian przewidziano jednak znacznie dłuższy okres vacatio legis. Przykładowo, zintegrowany plan inwestycyjny dopiero od 2026 r. ma zastępować uchwały o ustaleniu lokalizacji inwestycji mieszkaniowej podjęte na podstawie specustawy mieszkaniowej. Początek 2026 roku ma być również terminem wejścia w życie zmian dotyczących: Rejestru Urbanistycznego, obowiązku opracowania strategii rozwoju gminy i procedury uzyskiwania zgody na wyłączenie gruntów z produkcji rolnej. Natomiast nowe zasady sporządzania danych przestrzennych dla planów miejscowych mają obowiązywać od początku 2024 roku.

Plany ogólne staną się podstawą polityki przestrzennej gmin

Nie ulega wątpliwości, że zmiana dotycząca tak zwanych planów ogólnych będzie jedną z najważniejszych aspektów reformy planowania przestrzennego. Takie ogólne plany będące aktem prawa miejscowego mają zastąpić studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Nadrzędny charakter planu ogólnego będzie skutkował koniecznością zapewnienia zgodności planów miejscowych oraz decyzji o warunkach zabudowy z takim planem. Warto podkreślić, że popularne obecnie „WZ-ki” będą mogły zostać wydane tylko w odniesieniu do obszarów wskazanych przez plan ogólny.

Opisywany plan jako dokument nadrzędny ma zawierać ustalenia dotyczące funkcji terenów możliwych do wyznaczenia w dokumentach niższego szczebla, a także informacje odnoszące się do kształtowania zabudowy i zagospodarowania terenu. Władze miast będą mogły w planie ogólnym wyznaczyć tzw. obszary zabudowy śródmiejskiej. Mowa o terenach, dla których zostaną przewidziane inne zasady związane z obecnością zieleni i odległością między budynkami.

Decyzja o warunkach zabudowy będzie trudniejsza do uzyskania

Na uwagę zasługuje też wspominana wcześniej marginalizacja decyzji o warunkach zabudowy, do której wyraźnie dążą proponowane przepisy. Przeciwnicy „WZ-ek” twierdzą, że stanowią one swoistą protezę planistyczną i burzą próby wprowadzenia ładu przestrzennego. Problemem jest między innymi brak wymaganej zgodności decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu ze studium planistycznym (zobacz odpowiedź na interpelację poselską numer 15141 z dnia 10 grudnia 2020 roku, znak sprawy: DPR-II.054.75.2020).

Rząd w aktualnie przygotowywanej nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wprawdzie nie zdecydował się na zupełne usunięcie decyzji o warunkach zabudowy, ale nie ulega wątpliwości, że rola takich dokumentów zostanie znacząco ograniczona. Nowe propozycje ustawodawcy zakładają bowiem, że wydawanie „WZ-ek” co do zasady ma być możliwe tylko na terenach uzupełnienia zabudowy. Gmina będzie mogła wyznaczyć wspomniane obszary w planie ogólnym.

Rejestr Urbanistyczny ma uporządkować ważne informacje

Odpowiedzią na planistyczny bałagan ma być również rządowa propozycja utworzenia wspomnianego już wcześniej Rejestru Urbanistycznego. Ten rejestr będzie ogólnym zbiorem elektronicznych danych dotyczących planowania i zagospodarowania przestrzennego. W Rejestrze Urbanistycznym wszystkie zainteresowane osoby mają znaleźć między innymi akty planistyczne, raporty z konsultacji społecznych, gminne programy rewitalizacji oraz decyzje administracyjne związane z planowaniem przestrzennym. Utworzenie takiej bazy danych będzie jednak wymagało dość długotrwałych i kosztownych przygotowań technicznych.